• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

Ty pieprzona hipokrytko!

Odczuwam taki strach, że praktycznie nie pamiętam jak mijają mi dni.
I nie umiem do końca zlokalizować jego źródła.
Kiedy pod koniec dnia "przewijam sobie film", niewiele z tego pamiętam.
Tak jakby projektor miał brudny obiektyw i wyświetlał zamglony obraz.
Rozpoznaję twarze, ale są niewyraźne. Znam barwy głosów, ale nie rozróżniam słów.
Toczę wewnętrzną walkę. Tęskniłam za rozmowami o wszystkim i niczym z M., Paynem i resztą ekipy, miałam wyrzuty sumienia, że nie zarabiam i nawet specjalnie nie szukam.
Obiecałam sobie, że już nigdy tam nie wrócę, a teraz wracam, choć nie na pełen etat.
I mimo tych wszystkich plusów moja psychika zapiera się rękoma i nogami przed powrotem do punktu wyjścia.

Nie to miałam na myśli mówiąc, że zaczynam od nowa.

Cóż, nigdy nie byłam dobra w dotrzymywaniu obietnic.

14 sierpnia 2009   Komentarze (3)
strach   hipokrytka  
purplehair
17 sierpnia 2009 o 00:45
Po prostu życie sobie złośliwie zadrwiło podsuwając mi tę możliwość jako najlepsze rozwiązanie.

A do lekarza się wybiorę po jakiś deprim, bo zaczyna mi to działać na nerwy. Pamięć słaba, humor skopany, stany lękowe wzięte znikąd. Posypałam się nagle i bez większego powodu.
postal
16 sierpnia 2009 o 15:53
idz do lekarza
innam
15 sierpnia 2009 o 17:17
Nie obiecywać - oto rozwiązanie ;)

A w życiu zaczynać od nowa można na wiele różnych sposobów.

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi