• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

09:55 2008-06-28

Nie mam ochoty myśleć już o nikim. Jest mi nijak. nie grałam ponad 10 dni, zajęta realem. Jakie to wszystko mdłe, aż nie chce mi się pisać. Chcę by wszystko wróciło do normy: sprzedaż w pracy, moja wena i wprawa w rysunku, skill w grze, imprezy ze znajomymi, niemyślenie o zwykłej przyjaźni [to w ogole przyjaźń?] jak o czymś innym. Czuję się winna przez to moje wyolbrzymianie problemów. Gdzie ja w ogole jestem...?

Czy dobre wino jest dobre na ból gardła :(?

28 czerwca 2008   Komentarze (1)
Socio
28 czerwca 2008 o 23:49
Nie grałam ponad 10 dni... chce mi się śmiać jak słucham bandy informatyków, którzy tak mówią... ale w "ustach" kobiety to nabiera nowych kształtów... dziwnych.

Rysunki z chęcią bym pooglądał.
Sprzedaż w pracy to chyba sprawa konsumentów, czyż nie? Tzn zależy od nich...

Jeżeli wyolbrzymiasz problemy to jesteś jedną miliardów osób które to robi. Pomyśl wtedy o dzieciach w Etiopii (na kobiety takie stwierdzenie zawsze działa, gadacie coś o wyrzutach sumienia wtedy)...

Wino jest dobre na rozluźnienie, w nadmiarze ma dziwne uboczne skutki.

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi