10-08-2008
Damn.
500zl kosztowało nas wesele siostry Jacka. Wspomnienia i widoczki z tej przygody w zupełnie innym świecie [4 dni odcięta od komputera!] okazały się jednak bezcenne, zrobiliśmy przez chyba z 500 zdjęć tych magicznych chwil. Nie zdarzyło mi się jeszcze przechadzać chodnikiem kilka kilometrów pod górkę, a po drodze mijać pola i domki rodem z tapety Windowsa.
Rodziny w sumie nie znałam, ale bardzo polubiłam kuzynostwo, bo miałam dzięki temu rówieśników na weselu. Podszkoliłam się w tańcach towarzyskich : )
Wróciłam do domu rozmarzona…
I od razu zostałam sprowadzona z hukiem na ziemię.
Współlokator zniknął. Oczywiście nie zostawił pieniędzy na czynsz. Kolejne 500zł pękło.
Spytałam w pracy, co się z nim dzieje. Powiedziano mi, że wysłał z Koszalina kartkę pocztową, będącą formą wypowiedzenia. Dziewczyna która ma go zmienić od września słyszała, że wybiera się do Tunezji. Telefon komórkowy zapewne wylądował w śmietniku. Zostały mi niedopałki papierosów do sprzątnięcia i wulkan gniewu na tego idiotę, któremu dałam się tak oszukać, choć zarzekał się na własną matkę, że nas nie wykiwa. O ja naiwna ;/
edit: 19.08.08
Wczorajszy telefon Dawida wyprowadzil mnie lekko z równowagi.
Na tyle lekko, ze nadal mam ochotę rozkwasić jego głowę na żółtych ścianach naszego mieszkania.
Nie odzyskam naszych pieniędzy, ponieważ ZACHOWAŁAM SIĘ NIE FAIR, zatrzymujac dokumenty, ktore u mnie zostawil.
Powiedzialam mu wyraźnie, ze chciałam mu je oddać następnego dnia, jak wpłaci mi kasę. Oczywiście nie zobaczyłam jej na oczy, więc on swojej karty i prawka też nie. Słusznie powiedział, że boi się iż go ktoś pobije jak się u nas pojawi.
Sama bym się na niego rzuciła. Powiedziałam mu jednak zupełnie coś innego.
Chcę się pogodzić i to zakończyć, niech zabierze swoje dokumenty i zejdzie nam na zawsze z oczu.
Jacek podszedł do tego ze znacznie większym chłodem niż ja. Wiem, że to źle pielęgnować w sobie nienawiść, ale dlaczego powiedział że to ja zachowałam się nie fair? Dlaczego nie powinien dostać za to po buzi ?! ;/
Naiwność ludzka jest jakże bezgranicznie piękna. Łatwo ją wykorzystać, zdarza się aż nazbyt często. Życie, nic nie zmienisz.
No ja bym z takim postąpił w bardzo krótki i radykalny sposób. Ale przecież tak w tym kraju nie wolno...
To, że ktoś mówi, że Ty zachowujesz się nie fair, nie oznacza, że to prawda. Jeżeli ktoś Ci powie, że na orbicie Marsa lata miniaturowy czajnik, też uwierzysz?
Dodaj komentarz