12.04.08
Kurwa mać czemu wszystko zmienia się w takim tempie?
Czasem mam wrażenie, że obserwuję swoje życie z boku, patrzę w kalejdoskop... kolorowe szkiełka układają się w coraz dziwniejsze kształty.
Wczoraj chciałam być z tamtym, teraz jestem z innym...
Ciągle myślę o tym wypadzie do Borek...
Czy tamten się wścieknie jak się dowie, że nie jadę ?
Na pewno.
Ale dobrze jest czuć w sobie obojętność. Może nawet cień satysfakcji.
Za jakiś czas będę odczuwała podobnie w stosunku do tego, kto doprowadził mnie do rozpaczy dzisiaj. Jak odejdę stamtąd, może mu wyznam, jak bardzo mam mu za złe to jedno zdanie. I że szkoda, bo może to był błąd, że żadne z nas nie spróbowało. A może nic nie powiem i po prostu zniknę, tak będzie lepiej. Może choć przez chwilę pomyśli [gdzie jesteś...] Odwiedzając moje piętro.
A może nie.
Ona jest piękna. Nic dziwnego, że od razu wpadła mu w oko. Ma ogromne błękitne oczy i bardzo jasne włosy. Jej skóra kipi młodością i witalnością. Kiedy ją poznałam, na chwilę odjęło mi mowę. Ale nie spodziewałam się po niej, że natychmiast mi go zabierze.
Co ja pierdolę, nigdy nie był mój.
To był tylko sen.
Śniłam ostatnie kilka miesięcy.
A najgorsze jest, ze ludzie nie mowia sobie co czuja.
Gdyby mowili byloby duzo prosciej.
Wtedy juz wystarczylo by pokonac swoj strach i mozna by zyc dlugo i szczesliwie.
Dodaj komentarz