• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

11:14 2008-06-26

SIC!
f*** f*** f*** !!!!!!!!!!
"-Spać, bo zaśpisz na pociąg :)
 -Chciałabyś?"
...
"Może bym i chciała, ale tak czy inaczej wyjedziesz, więc lepiej byś się wyspał."
I cisza. Za pół godziny sms z napisem dobranoc, a rano pobudka. I znów cisza.

Czy ja zawsze muszę skopać sprawę jakimś głupim tekstem ;/

Jedź. Jedź jak najdalej i nie wracaj, bo i tak nic by z tego nie było. Ja już jestem zajęta i staram się, by było ok.

***

Odkryłam, ze jednak moja rodzina jest patologiczna.
Nie wygląda na taką, ale dopiero dotarło do mnie dlaczego ojciec tak mnie uwielbia a reszta nienawidzi.
Jako jedyna toleruję jego picie. Nic się innego nie liczy, pozwolił mi nawet pożyczyć samochód aż do jesieni.
Matka chodzi wciąż rozhisteryzowana, brat który uciekł od tego i stał się "kimś" patrzy na to wszystko z chłodem i wyższością. Ja tu dla siebie miejsca na tych imieninach nie widzę, proszę Państwa. Możemy jechać już do domu, zgodnie z Waszym życzeniem. Tylko przestańcie mnie obwiniać o zło całego świata. Bez tej histerii i chłodu atmosfera byłaby lżejszsa i nie trzebaby było jej zakrapiać, by rozmyć widzenie.
Bo serca krwawią wszystkim.

26 czerwca 2008   Komentarze (1)
serca  
Socio
27 czerwca 2008 o 08:50
Jestem chyba nie za bardzo w temacie... ale to mi wyglądało na grę na dwóch facetów. Czy się mylę bo 3 godziny snu nie pomagają w myśleniu... kobiety...

Brata rozumiem, ojca i matki nie choć znam podobne przypadki. Rodzinne imprezki są tak udane jak rządy polityków. Niby wszystko ok, ale tak naprawdę wszystko się wali... czyż nie?

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi