• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

23:28 2009-06-12

Zło odeszło. Wysiliłam się na spotkanie z koleżanką nawet.

Dziś narkotycznie przymierzałam ubranie za ubraniem, obwieszałam się świecidełkami i zapinałam guziki oraz klamry butów. Z ostatniego sklepu wyszłam zachwycona, podekscytowana i bez grosza. Natomiast podwyższone poczucie atrakcyjności - bezcenne.
Wieczorem po basenie [<-pierszy raz od kilku lat!] porozmawiałam znów z przyjacielem, który powiedział mi że jestem chora i mam się leczyć, a moje podejście do mężczyzn jest straszne.
Zapomniałabym o próżniaczce i blacharze. Im usilniej tłumaczyłam, że mój facet wozi się CC i w zasadzie jest mi to obojętne, tym bardziej obstawał przy swpim.

Po raz drugi budził zło.
Rozpętał znowu huragan groźnych dla zycia myśli. Przypomniał, dlaczego nienawidzę, a demony szepczą że na krzywdę odpowiada się większą krzywdą. Chciałeś tego? Pdniecasz się, kiedy ktoś ma ochotę oddać Ci tym samym ostrzem które wbiłeś? Przykro mi, ale zawiodę Cię tak samo jak Ty mnie. Twój oręż jest za słaby, zamiast się popłakać, poczułam tylko wzgardę. Wyłączyłam komunikator z przekonaniem, że wszyscy ludzie są tacy sami.
I zupełnie nie rozumiem, dlaczego umysł woła o kontakt z nimi.

Podążam do nikąd.

12 czerwca 2009   Komentarze (5)
postal
15 czerwca 2009 o 08:56
moze powinnas?
postal
14 czerwca 2009 o 20:21
kumpel wywoluje tak silne emocje? dziwne. profilaktycznie nie mam tez kumpli. ja kiedys kazalem wypierdalac przyjaciolce. 7 razy, zanim na dobre wypierdolila. uwazaj, bo potem mozesz zalowac. ja zalowalem.
innam
13 czerwca 2009 o 10:51
Nie są tacy sami, Fioletowa. Ja w to wierzę i jeszcze mam na to dowody. Obym ich nie straciła.
postal
13 czerwca 2009 o 10:24
tym razem dr od swirow przepisal mi cudowna kombinacje rozweselaczy i przymulaczy, dal tez cos na specjalne okazje (w razie, gdybym chcial mordowac ludzi na ulicy). dobre. czuje przyjemosc od srodka, potrzeby psychiczne zanikaja.
postal
13 czerwca 2009 o 10:20
nic nie rozumiem

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi