• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

DEAD END

Boże, co też mnie podkusiło żeby pytać wprost.
 Mam ochotę wykopać sobie dołek, umrzeć w nim i przysypać się z górką.
 Znajduję się w ślepej uliczce. I stoję sobie w niej już długo. Na tyle długo, że po tych wszystkich pseudofilozoficznych wywodach ze znajomym, zamiast naprawiać kryzys z J, jeszcze dolałam oliwy do ognia. Bo pojechałam, wyciągnęłam na spacer, niby wszystko fajnie. ALE. NIe uścisnął nawet mojej ręki, nie mówiąc już o tym, żeby próbował mnie zmiękczyć. Ale w porządku, wystraszyłam go tymi pretensjami pewnie.

Natomiast dzisiaj zapytałam go wprost, czy jego mama zamieszka kiedyś z babcią, a ja będę miała go tylko dla siebie, bez mamy, siostry, jej chłopaka i kogo oni tam jeszcze nie wymyślą. Czy będziemy się starać polepszyć swoje zarobki i walczyć o ten cholerny dom, czy nie.


 Sms nie przychodził niepokojąco długo.

NIE.

Wplecione w potok słów, wśród których dotarło do mnie "ja i Ty" zamiast MY, natomiast oni wszyscy to także MY. Wobec czego stało się jasne, że swoje plany i marzenia o samodzielności mogę sobie wsadzić w buty. Trzęsą mi się ręce i staram się opanować To chyba nie koniec. To nie może być koniec.

musi...

Ale nie potrafię. I nie zamierzam tego kończyć. Muszę coś wymyślić. Dziś rano pisałam kumplowi że nie osiągnę celu jeśli nie będę z J, bo bez niego cel przestanie istnieć. I kurwa wygadałam.

nie ma takiego drugiego...

Na horyzoncie.

Ktoś chyba wyrwał moje wnętrzności.

15 kwietnia 2010   Komentarze (1)
innam
15 kwietnia 2010 o 23:39
Jest zły, bo pewnie odebrał to jako atak na siebie i swoją rodzinę. Wiesz, przestraszył się, że tak naprawdę jest dla Ciebie ciężarem. On i ONI. Boi się, że będziesz wymagała od niego zerwania z nimi kontaktów, czy coś takiego... Ale na pewno nie chce odejść od Ciebie. W to nie uwierzę. Walcz! Bo jest o co. Jeśli ma przewalone w domu, trudną rodzinę i w ogóle to... Wiele trzeba mu wybaczać i wiele tolerować. Bo to nie jego wina, że tak jest posrane.

Trzymaj się dziewczyno, ja zaciskam kciuki, żeby się wszystko poukładało jak najlepiej dla Ciebie. I informuj na bieżąco!

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi