juz prawie koniec...
11:18 2012-02-24
Prosty sposób na zrobienie z siebie idiotki:
-Otrzymaj telefon z prośbą o przyjęcie zwrotu towaru
-Poinformuj o tym szefa [wspomnij że byli "mocno przekonywani"]
-Poczekaj aż szef przekaże to dalej i zostanie wywołana burza, i wzbudzi to zainteresowanie prezesa,
-Jedź do feralnego miejsca i dowiedz się, że połowa towaru została już sprzedana a druga podzielona na cztery inne punkty [ i wciąż nie opłacona], zwrot zostaje zawieszony. data wykonania przelewu przez klienta również...
-Szef czeka na telefon, a ja jeszcze nie wiem, jak się ta sprawa rozwiąże. Jak przyjdzie mi za cokolwiek płacić, to chyba się wścieknę. Czemu w każdej firmie muszę dokładać do interesu nie z własnej winy ?! Ok, jak przekroczę prędkość, to z mojej ale w innym przypadku..?
Do końca miesiąca zostały 3 dni robocze... Tylko co będzie ze mną dalej...?
Trzeba będzie zadzwonić do K. Chętnie bym trochę postrzelała.
Dodaj komentarz