Mary & Max [2009]
Obejrzałam dziś animację "Mary and Max". Dzięki niej, nauczyłam się na nowo płakać. Oglądałam go w nienajlepszym nastroju i pomógł smutkom wypełznąć z dna duszy. Po seansie leżeliśmy w milczeniu. Film poruszył nasze czułe struny. Cieszę się, że mamy siebie, mimo okoliczności. Kto nie widział, powinien koniecznie nadrobić.
Dodaj komentarz