no teraz to już chyba przesadzili...
Dodano mi do szablonu bez mojej wiedzy i zgody linki do obcych blogów i stron.
Obrażona jestem przeokrutnie. Nigdzie nie udało mi się zagrzać miejsca tak długo jak tutaj, nie chciałam stąd odchodzić...
Niedługo jednak zalepią mi bloga reklamami tak, że nie będzie nic spod nich widać... ;///
Uprzejmie upraszam grupę Pino, by popukali się w czoło, mówiąc delikatnie ! ! !
Jak zmienię adres, dam znać.
Fioletowa.
na te zasrane linki wpływu nie mamy raczej. nie gadaj, że stąd odchodzisz. sama mam tu pisac?
Dodaj komentarz