szósty
Nie mam problemów, ale jestem świetna w ich stwarzaniu.
Decyzję podjęłam, tylko termin przeciąga się i przeciąga.
Kocham go. Ale nie mogę tak. Tęsknię za nim. Ale nie mogę tak.
Co chwilę tracę nad tym kontrolę. Co chwilę płaczę,przed pracą, po pracy, wszędzie gdzie nikt mnie nie widzi. I nie przynosi mi to ulgi. Muszę zmienić swoje myślenie, bo zwariuję i źle się to skończy.
To takie żałosne.
Dziś mam urodziny. Wychodzimy razem.
it's my party and I'll cry if I want to...
Jaką decyzję podjęłaś?
Dodaj komentarz