• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

wino

Nie pozbierałam się...Ale postanowiłam odczekać z pisaniem aż polepszy mi się nastrój,

Zatem trzeba było dużo seksu albo dużo ćwiczeń. Dzisiaj J. wyjechał, więc zostało mi to drugie.
Mam nowe filmiki z Zumbą i po takiej rozgrzewce zachciało mi się dancehallu.
Na zadzieranie nóg na ściany i stawanie na głowie jestem już za stara chyba, ale szpagat zrobię. Już niedługo hehe, niewiele brakuje. To zmęczenie "po" jakoś pozytywnie nastraja.

W środę ostro zapiłam z siostrą J. Porzuciła swojego chłopaka, bo jakiś dużo starszy zawrócił jej w głowie. Niby nie dla niego, jednak dowartościował ją na tyle, że poczuła się zdolna do samodzielnego funkcjonowania. Robi się z tego prawdziwa telenowela, bo były zostawił swoje meble i komputer [z trojanami by sprawdzać, co robi!]. Zabrał telewizor. Wielka awantura o to i prentesje, bo przecież od 7 miechów nie pracował, więc na co liczył? Mnóstwo pikantnych szczegółów się nasłuchałam. Alkohol to jednak zło jest... W pijackim amoku jednak docierało do mnie, że oboje mają winę. Siedziałam grzecznie, nie komentując za wiele, podnosząc szklankę do toastu. Potem był koszmar. 23 godziny snu i wielokrotne sprinty do łazienki. Pierwszy i ostatni raz się tak załatwiłam, mam nadzieję :D


Na kłopoty zatem polecam dwa wina, koniecznie domowe [różowe] zmieszać z biedronkowym  [białym], umrzeć na niemal dobę i zmartwychwstać w rytmie salsy :D

Eh.. już mi się nie chce. Idę, zanim znowu zacznę smęcić o braku celu w życiu ;)

10 lutego 2012   Komentarze (1)
BanShee
11 lutego 2012 o 22:30
chyba też by mi sie przydał taki reset, a jesli poskutkuje przebudzeniem w rytmie salsy to jestem gotowa spróbowac... :)

Dodaj komentarz

Purplehair | Blogi