nie ma opcji, nie wymigasz się.
Ostatni flesz.
Wyrok.
Dobry pilnował, bym nie wypadała z zakrętów, Zły wykrzywiał moją twarz w szyderczym uśmiechu, kiedy wciskałam gaz w podłogę. Zniknęło poczucie wolności. Zniknęło wszystko.
Chciałam opowiedzieć o wielu rzeczach które się w moim życiu działy. Teraz wszystko zeszło na margines. Wyzbyłam się uczuć, by nie popaść w obłęd.
Oczekiwanie.