SIC!
f*** f*** f*** !!!!!!!!!!
"-Spać, bo zaśpisz na pociąg :)
-Chciałabyś?"
...
"Może bym i chciała, ale tak czy inaczej wyjedziesz, więc lepiej byś się wyspał."
I cisza. Za pół godziny sms z napisem dobranoc, a rano pobudka. I znów cisza.
Czy ja zawsze muszę skopać sprawę jakimś głupim tekstem ;/
Jedź. Jedź jak najdalej i nie wracaj, bo i tak nic by z tego nie było. Ja już jestem zajęta i staram się, by było ok.
***
Odkryłam, ze jednak moja rodzina jest patologiczna.
Nie wygląda na taką, ale dopiero dotarło do mnie dlaczego ojciec tak mnie uwielbia a reszta nienawidzi.
Jako jedyna toleruję jego picie. Nic się innego nie liczy, pozwolił mi nawet pożyczyć samochód aż do jesieni.
Matka chodzi wciąż rozhisteryzowana, brat który uciekł od tego i stał się "kimś" patrzy na to wszystko z chłodem i wyższością. Ja tu dla siebie miejsca na tych imieninach nie widzę, proszę Państwa. Możemy jechać już do domu, zgodnie z Waszym życzeniem. Tylko przestańcie mnie obwiniać o zło całego świata. Bez tej histerii i chłodu atmosfera byłaby lżejszsa i nie trzebaby było jej zakrapiać, by rozmyć widzenie.
Bo serca krwawią wszystkim.