• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008

Archiwum listopad 2009, strona 1

< 1 2 >

manekiny

Biale kruki, wyscigi o balkonikach starych,opalonych na heban nog do konca korytarza i z powrotem w trybie slow motion. Calonocne wycie. Doktórka przyprowadza dzis studentki, zeby znow zrobic z nas manekiny i wyjasnic kilka chorobowych zjawisk na zywym przykladzie, siejac strach w sercach pacjentek. Wychodze z sali w poszukiwaniu okna, ktore daloby sie otworzyc. Odnajduje struzke mroznego powietrza. Uderza mnie fala obrazow z ostatnich dni. Mokra szosa, drzewa oblepione zlotem, uginajace sie wrecz pod nadmiarem tej jesiennej bizuterii. Deszcz przyklejajacy wlosy do twarzy. Wszedzie czuc zapach wosku, chryzantem i wilgotnego, kwasnego smogu. Teraz jest mroz. Tesknie do soboty, Jacek zabierze mnie stad jakies 150km, do tej jesiennej oazy ktora przewija sie w sennych przeblyskach, zanim znow kogos Ryuuk poglaszcze troskliwie po glowie, tuz przed zmiazdzeniem jej. Juz jutro stad wyjde. Oby.
05 listopada 2009   Komentarze (1)

1 listopada

130kg marmuru. 150mg ketonalu na start. Zolte kontury na czarnym tle. 7h czekania na operacje reki. Obudzilam sie po narkozie z beksa. Ja to mam szczescie. 3dni pozniej nadal nie wiem ile zwolnienia z pracy. Ciagle boli i ta wscieklosc,gdy szarpia Cie co rano, zeby sprawdzic czy jeszcze zyjesz."to ta pani od nagrobka"-slysze. stazysci usmiechnieci robia notatki, a ja troche jak wsciekly pies na lancuchu probuje ich przepedzic. Umiescili mnie w trupiarni. Srednia wieku ponad 85 lat. Przeszkadza im nawet swiatlo, wiec wieczorami zabieram ksiazke i wynosze sie na opustoszaly korytarz. Nienawidze tego miejsca. Zmuszaja do patrzenia w oczy tym zombie,nieodwiedzanymi przez rodzine, zazdrosnymi jak gdyby chcieli mi wydrzec mlodosc. Sala pachnie staroscia i czesto odchodami, jest duszno i przygnebiajaco. Rano otwieraja mi gips. Opuchlizna i krew. Zapada decyzja o zatrzymaniu mnie. Mlody doktorek z durnym usmieszkiem pyta: "Po co do domu? I tak nic nie mozesz robic." Szczesciarz, bo bol faktycznie zgasil moj zapal do rzucenia w niego skalpelem i odgryzienia jakims tekstem. Nie zrobicie ze mnie niedoleznej staruszki. Dzien uplywa mi na czekaniu na godzine 18, az przyjedzie Jacek. po ciezkich nocach, kiedy starszyzne nawiedzaja ich wlasne demony, rankiem stwierdzam, ze jest plus mojego pobytu tutaj. Przez 90 procent czasu jestem pozostawiona sama sobie i napawam sie samotnoscia. Co jakis czas dzwoni telefon i pojawia sie ciche zadowolenie- pamietaja. M tez.

04 listopada 2009   Komentarze (1)
< 1 2 >
Purplehair | Blogi