• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008

Archiwum 28 stycznia 2012

chorujemy sobie.

Od rana dumam nad magisterką.
Nie napisałam ani jednego zdania bowiem odkryłam, że wybrany przeze mnie tytuł
w prawie polskim dosłownie nie istnieje. Nie ma go. Gdzieś na świecie, podejmuje się jakąś myśl dotyczącą ochrony płodu, w naszym zaciemnionym kraju ustawodawca pozostawia ten temat niemal nienaruszony. Zbyt kontrowersyjne...

Od paru dni chorujemy sobie we dwoje z J. On ma taką gorączkę, że ledwo żyje, ja wypluwam płuca bo mój organizm nie broni się ani trochę.  Zawożę i odbieram go z pracy, żeby nie katował się jazdą na rowerze, bo nie chce wolnego. Sama opierdzielam się na potęgę. Może ambitnie wyruszę w przyszłym tygodniu. Coś jednak muszę sprzedać w lutym, bo odkryją, że nic nie robię.
Proponowałam J, żebyśmy kurowali się razem w jednym łóżku, on jednak czuje się na tyle źle, że nawet nie chciał bym przyjeżdzała. Nie to nie, położyłam się do własnego :)

Dopadł mnie szał na ciemne lakiery. Widywałam na necie połączenie czarnego ze srebrnym ale z racji zamiłowania do koloru ostatnio maluję tak:

Przypomniało mnie się... !

J. w tym tygodniu uczynił mnie ogromnie szczęśliwą, rozbujał bowiem moją wyobraźnię przypadkiem [albo perfidnie, cholera go wie ;)].
Wspomniał o znajomym, który nas poznał lata temu, że właśnie się ożenił. Strzeliłam małego focha, trochę na żarty a trochę na serio, bo naszły mnie myśli że ja to nie mam na co liczyć, bo rodzina przeciwna, kandydat niechętny i w ogóle, najlepiej wszystko tylko nie to, wzięła mnie zazdrość. Nie powiedziałam tego tak całkiem serio, J. chyba jednak wziął sobie temat do serca bo już następnego dnia sprzedał mi rozmowę z innym znajomym,  w której to deklarował swoją zagorzałą chęć zaślubin ze mną i mało tego, nawet przyniósł na pendrivie zdjęcia z jeszcze innego ślubu, pytając, jak się zapatruję na odkupienie sukienki. Zbierałam szczękę z podłogi. Pewnie, że na oświadczyny i śluby mamy jeszcze trochę czasu, takie podejście do tematu sprawiło jednak, że zostałam kupiona i uspokojna na dłuższy czas :D Najtrudniejszym momentem nie będzie organizacja tego wszystkiego ale poinformowanie rodziny.  Próbowałam dzisiaj zagaić tatę nt. swojej wyprowadzki, to zrobił minę dziecka, które zaraz uderzy w ryk. Więc nie ma co się spieszyć ale sukienki chętnie pooglądam, a co! :)

*********************************

Your love
Is better than ice cream.
Better than anything else that I've tried
And your love
Is better than morphine
Everyone here knows how to fly...

And it's a long way down
It's a long way down
It's a long way
Down to the place where we started from...

28 stycznia 2012   Dodaj komentarz
Purplehair | Blogi