• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..::Purple Thoughts::..

..::Purple Thoughts::..

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Strona Główna
  • czytane
    • artur andrus
    • banshee
    • barbarella
    • innam
    • W-z-s-m
  • rękodzieła
    • decobazaar
    • kuferart
    • modna
    • pakamera
    • prototyp
    • szaleo
    • trendymania
    • wylęgarnia
  • ubrania
    • froufrouu
    • lookbook
    • veronica fraticelli
  • wnętrza
    • deccoria
    • domosfera
    • urządzamy

Archiwum

  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008

Najnowsze wpisy, strona 15

< 1 2 ... 14 15 16 17 18 ... 38 39 >

pr0!

Czwartek, piatek, sobota i niedziela. Cala środa i dzisiejszy poranek. Tyle czasu, z krótkimi przerwami na sen zajęło mi uświadomienie sobie, że cuda się zdarzają. Nie spać, nie jesć, wyłączyć się ze społeczności sieciowej żeby nie zawracali dupy i nie dekoncentrowali. Udało się. Dziś rano drukując ostatnie strony modliłam się, żeby mi nagle tuszu w drukarce nie zabrakło.
Drżącymi rękoma podawałam strony facetowi, który je bindował na godzinę przed ostatecznym terminem. Na uczelni byłam pierwsza w kolejce, ale nie wyrzucił mnie tym razem. Dostałam zaliczenie i pisemne pozwolenie na oprawę. Jedyna w grupie, co za ironia losu hahah!

Na chwilę przyszła cudowna myśl, że mogę wszystko, skoro dokanałam niemożliwego.

Wieczorem pożyczałam J. samochód. Weszliśmy do sklepu i kolejna osoba poprosiła go o dowód. To smutne że ja z wyglądu zbliżam się do trzydziestki, a jemu dają siedemnaście :D
Zaczął się czarująco przekomarzać ze sprzedawczynią. Uśmiechałam się, ale poczułam się jakby mnie ktoś otruł. Wspomniałam mu potem o tym dziwnym uczuciu zazdrości. Przecież to tylko zdawkowa rozmowa, więc dlaczego ja...........?

:****


Tak z pasją. Na dowód że tylko ja, bezsłownie.

mogę wszystko.

10 czerwca 2010   Komentarze (1)

23 05

Tak niewiele potrzeba, by zaskoczyć mężczyznę. Tak niewiele potrzeba, by zadowolić kobietę.Dobrze mi jest. Beztrosko tak. Jutro poniedziałek, a ja wsiądę do samochodu uśmiechnięta, unosząc się ponad chodnikiem 15cm. Świat mnie nie obchodzi. Na chwilę moje problemy znikają. J. jest ze mną. W swojej koszulce khaki i z głową ostrzyżoną na krótko, prawie jak żołnierz. Moja bariera dzieląca mnie od rzeczywistości. To czego chce od nas świat nie ma znaczenia.

Mam gdzieś szkołę, rodzinę, pracę, JEGO. M ma zawsze rację... Nie ma nic, co stanowiłoby większą wartość od złączonych dusz. A gdzie, jak i za co niech zostanie zmartwieniem zamożnych, snobistycznych głów.

24 maja 2010   Komentarze (1)

yyy...

16:49 2010-05-17
Fura jeździ. O innych rzeczach staram się nie mysleć.
ON znowu pisze na gg i kpi sobie ze mnie w żywe oczy.
Ustaliliśmy z Jackiem wypad nad morze. Do trzech razy sztuka.
Nie wiem czy to ta dupna pogoda, czy to że przejadłam się frytkami, ale nastrój mam fatalny.
Może obejrzę sobie Avatar.

16:40 2010-05-09
Potrzebna mi na szybko Boska Ręka, która wyciągnie mnie z nicości.
Ktos porysowal mi auto w miejscu, gdzie je niedawno malowalam i przebil opone w pieciu miejscach.
Mam powazny problem...
Poza tym skurczybyk nie odpala, kiedy pada deszcz. Nowy jest do cholery, więc dlaczego nie odpala *$^&#%?!

Intensywnie pracuję nad byciem z J.
Chłopak się teraz bardzo stara, dużo bywamy, są imprezki, na chwilę nie myślimy o braku przyszłości.
Nawet teściową podrzucam ostatnio do pracy. Problem nie znika...
Ale staram sie z calych sil go nie widziec, tak robie to z innymi klopotami. Zamieść pod dywan i udawać że nie ma, aż się przez to nie potknę. Dopiero to zmusza do stawienia temu czoła.

Dowiedziałam się, że jak nie oddam pracy, obleję rok.
Może wrzesień.  

Payne'owi się pozwierzałam niedawno i odczułam przyjemność z okazanej troski. Jak to dobrze mieć przyjaciół. Nie widzialam go bardzo długo. Kiedy go w końcu spotkałam, pozwoliłam sobie na dłużej przytrzymać jego łagodne spojrzenie. Tak bardzo się różnimy, a mimo to widzę w nim ten sam smutek i lęk. To budujące mieć takie zrozumienie.
 

17 maja 2010   Komentarze (1)

sweet silence.

Mój bezpieczny świat ma prawo istnieć równolegle z tym rzeczywistym.
Małe zachcianki można pogodzić z codziennością.
Marzą mi się dalekie wakacje, niezależnie od tego z kim.
Motyle w brzuchu są mi obce, podobnie jak uczucie tęsknoty za kimkolwiek.
Moja emocjonalna cisza.

01 maja 2010   Komentarze (1)
< 1 2 ... 14 15 16 17 18 ... 38 39 >
Purplehair | Blogi